Noskowiczki i Noskowicze! Serdecznie witam na naszej ulubionej stronie internetowej! W kalendarzu już lipiec - wakacje trwają w najlepsze. Ciekawa jestem, czy spędzacie je w domu. A może wyjeżdżacie na kolonie i obozy? Spotykacie się z rodziną - dawno niewidzianą ciocią lub kuzynami mieszkającymi na drugim końcu Polski, na przykład w Szczecinie? Czy wolicie towarzystwo kolegów i koleżanek ze szkoły i wspólne wycieczki rowerowe czy fikołki na trzepaku?
Bohaterowie książki „Tatax”, napisanej przez panią Barbarę Stenkę, na wszystkie postawione przeze mnie pytania mieliby zapewne jedną odpowiedź: „Ja to lato spędzę z tatą!” Ciekawi jesteście, dlaczego? Przekonajmy się o tym, przewracając kolejne kartki i wczytując się w historyjki o tatusiach!
 |
Barbara Stenka Książkę możecie wypożyczyć |
Na początek opowieść, która zmrozi Wam krew w żyłach... Pola, Ula, Patrycja i Artur (tworzący Grupę PUPA) przygotowują plan uratowania Anitki. Jej ojciec - wielki jak olbrzym, siedzący w swojej norze, to jest w swoim gabinecie, i stukający bez przerwy w klawiaturę (a cóż on tam wypisuje? pewnie jakieś niepochlebne komentarze na forach!) najwidoczniej terroryzuje biedną dziewczynkę. To dlatego jest zawsze spokojna i uśmiechnięta. PUPA postanawia więc wykraść ją z olbrzymich łap, to jest rąk, ojca i zabrać do Multikina - niech dziewczynka dostanie choć jeden mikołajkowy prezent i na moment odpocznie od trudów życia z tyranem, to jest tatą... Tymczasem ojciec uprowadza Anitkę do centrum handlowego i PUPA musi szukać pomocy u sklepowego Mikołaja, który dopiero po chwili zaczyna czwórce przyjaciół kogoś przypominać... Wielkie buty, olbrzymi nos i broda... Mikołaj to ojciec Anitki! Okazuje się, że co roku w okresie świątecznym tato Anitki przebiera się za Mikołaja, a wszystkie dzieci przychodzące do centrum handlowego z rodzicami, mogą sobie z nim zrobić zdjęcie. A kiedy nie fotografuje się z maluchami, tato Anitki pisze książki dla dzieci. I wcale nie terroryzuje swojej córeczki, a Grupę, która go o to podejrzewała, troszkę poniosła wyobraźnia!
Oprócz tej strasznej historii, która na szczęście dobrze się skończyła, w książce „Tatax” znajdziemy również opowiadanie kryminalne o zaginionym nocniku taty Mai... To znaczy nie o nocniku, z którego tata korzysta, tylko który jest częścią jego kolekcji zabytkowych nocników (a co! ludzie zbierają przeróżne rzeczy!). A raczej był, bo przecież zaginął. Czy Majce uda się go znaleźć? A czy tato Maćka i Zuzi wymyśli sposób, jak pomóc robić zakupy wszystkim starszym osobom, mieszkającym w ich dziesięciopiętrowym bloku, w którym wysiadła winda? Przecież to niemożliwe, żeby schorowani emeryci sami taszczyli siatki z ziemniakami, mąką, kaszą na najwyższe piętra! Pani Barbara Stenka opisała też historię maratończyka Wadzinowskiego, prywatnie taty Maryli i Martyny, który, jak się okazuje, ma spore trudności w trenowaniu z własnymi córkami. Nie opuśćcie również opowiadania pod tytułem „Nasza dziwna psinka” - o znalezionej w lesie przez Bruna, Nelę i Werkę biednej chudziutkiej psinie, którą tato przygarnął, odkarmił, chciał nawet zaszczepić, ale wtedy natknął się na ogłoszenie o ucieczce z ogrodu zoologicznego... hieny cętkowanej, która okazała się być psinką znalezioną w lesie.
Kochani, nie będę zdradzać Wam treści pozostałych opowiadań o tatusiach. Myślę, że sami chętnie sięgniecie po książkę „Tatax”. A może przeczytacie ją wspólnie z tatą?
A po lekturze pora na chwilkę gimnastyki dla Waszych szarych komórek (uwaga! tatusiowie mogą pomagać!). Rozwiążcie nasz lipcowy rebus, a hasło wpiszcie w formularz i wyślijcie do Krośnieńskiej Biblioteki Publicznej. Czekają nagrody!
Noskowiczki i Noskowicze! Pora kończyć nasze spotkanie. Ale nie martwcie się – rozstajemy się tylko na miesiąc! Już na początku sierpnia na naszej stronie będzie na was czekała kolejna świetna książka! Do zobaczenia!
Parę słów dla dorosłych
Barbara Stenka, autorka tekstów piosenek, scenariuszy telewizyjnych i radiowych oraz książek dla dzieci (m. in. nagradzane w wielu konkursach „Masło przygodowe”) w zbiorze dziewięciu opowiadań „Tatax” prezentuje różne modele rodzicielstwa. Przedstawiając z humorem i dużą dozą ciepła relacje dziecko-ojciec, nie stroni również od tematów trudnych, takich jak choroba córki (tytułowy „Tatax”) czy wykluczenie społeczne rodziny („Filmik”). Z całego tomu emanuje wielka afirmacja bliskich kontaktów rodzinnych, dlatego wspólna lektura książki będzie doskonałym pretekstem do spędzenia czasu rodzica (niekoniecznie taty) z dzieckiem. Polecamy!
