Krośnieńska Biblioteka Publiczna -

Ferie nie muszą być nudne. Wiedzą o tym czytelnicy z Oddziału dla Dzieci, którzy każdego roku korzystają z cyklu zajęć przygotowanych przez placówkę i spędzają ferie z bohaterami ulubionych książek.

W tym roku otworzyła swoje podwoje biblioteczna „Akademia Detektywów”. Do prowadzenia spotkań wykorzystano „Podręcznik detektywa” oraz powieść Grzegorza Kasdepke „Wielka księga detektywa Pozytywki”. Ponieważ praca detektywa jest trudna i niezwykle ciekawa, dobry detektyw musi być cierpliwy, czujny i świetnie wyszkolony. Dlatego już pierwszego dnia uczestnicy zajęć musieli przejść testy: psychologiczny i fizyczny. W pierwszym wykazywali się spostrzegawczością i cierpliwością szukając szczegółów w książkach: „501 rzeczy do odnalezienia”, „Co się kryje w krainie… dinozaurów”, „Jestem miasto Warszawa”, „Mamoko 3000” i innych. W drugim teście popisali się sprawnością fizyczną uczestnicząc w różnych zawodach, także w przeciąganiu liny. Ponieważ wszyscy przeszli testy pozytywnie, mogli wykonać dla siebie odznakę detektywa na zajęciach plastycznych. Posiadając tak różnorodną wiedzę byli zobowiązani do rozwiązania zagadki detektywa Pozytywki.

W następnych dniach doskonalili swoje umiejętności: uczyli się obserwacji ludzi. Poszczególne grupy dzieci przebierały się za różne postacie i zgadywano kim są. Ćwiczyli bystrość poprzez wyszukiwanie zmian przedmiotów znajdujących się na stole. Rysowali portrety pamięciowe i rozwiązywali zagadki nie tylko detektywa Pozytywki, ale też inne: opisowe - o kim mówię, dotykowe - jaki to przedmiot czy słuchowe - czyj to głos. Stworzyli kartotekę odcisków palców, a ponieważ spodobało im się pobieranie odcisków, więc namalowali palcami kolorowe drzewa. Umiejętności fizyczne poprawiali bawiąc się chustą animacyjną KLANZY. Najbardziej podobały się im zabawy: „Meduza”, „Rekin”, „Kogo brakuje”, „Meksykańska fala”. Narysowali list gończy za poszukiwanym bandytą. Ponieważ detektyw musi być odpowiednio wyposażony, zrobili lornetki ,a do stroju dołączyli - na wzór Herkulesa Poirot - melonik i wąsy.

Najlepszym pomocnikiem detektywa jest pies, więc z encyklopedii i książek o psach wybrali odpowiednie rasy, które dzięki swym cechom mogą doskonale służyć pomocą swemu panu. Ponieważ psy kochają wszystkie dzieci, więc  wykonały opaski z uszami psa ulubionej rasy. Uczyły się też rozpoznawać ślady i tropy zwierząt. Uczestnicy zajęć poznali też najprostsze sposoby szyfrowania informacji, a na zajęciach plastycznych stworzyli kolorowe szyfry z własnymi imionami. W ze zbiorów biblioteki wybrali książki o najsławniejszych detektywach i wykonali piękne portrety - wyklejanki Sherlocka Holmesa i Herkulesa Poirot.

Zbliżające się Walentynki stały się inspiracją do zrobienia „serca a la detektyw”. Wykonanie go dostarczyło dzieciom wiele radości. Ich śmiech i okrzyki rozbrzmiewały przez całe ferie. Ulubioną zabawą feriowiczów były kalambury. Grali w nie niemal co dzień. Naśladowali czynności detektywa, psa, sporty i zabawy zimowe. W ostatni dzień spotkań wszyscy zostali zaproszeni na spektakl „Czerwony Kapturek” teatru „Na dobry początek”, który dostarczył im wiele emocji, także dlatego, że aktorkami były bibliotekarki, z którymi spędzali swój wolny czas.